Merytoryczna krytyka jest potrzebna. Dzięki temu, że ktoś zwraca nam uwagę, wykonujemy lepiej swoją pracę. Natomiast brak zrozumienia i akceptacji łowiectwa prowadzi do tego, że mamy do czynienia z agresją i nawoływaniem do przemocy tylko dlatego, że ktoś jest myśliwym. To jest po prostu złe. Z taką sytuacją mierzy się między innymi prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Marcin Możdżonek, któremu grożono śmiercią jego dzieci. Dochodzi do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Mówię o agresji, która się pojawia wyłącznie dlatego, że ktoś jest myśliwym. Sam ten fakt, jest dla niektórych wystarczającym powodem, żeby nawoływać do przemocy.
Głos Wielkopolski
O groźbach w Internecie, „rezerwowaniu lasu” przez myśliwych, o protestach i żądaniach myśliwych i możliwych zmianach opinii o myśliwych dowiecie się więcej na stronie Głosu Wielkopolskiego.