Dzięki wielkiemu zaangażowaniu kolegów łuczników, wczoraj podczas imprezy plenerowej w Racocie setki osób miały okazję zobaczyć, na czym może polegać polowanie z użyciem łuku. Stoisko łuczników odwiedziły rodziny z dziećmi, młodzież i dorośli, którzy mogli spróbować swoich umiejętności oraz dowiedzieć się wielu ciekawostek i ważnych informacji na ten temat.
Choć polowanie z łukiem nie jest jeszcze dopuszczone przez przepisy w Polsce, w wielu innych krajach stanowi standard. Dzięki temu udaje się tam rozwiązywać wiele problemów, które w naszym kraju wciąż są wyzwaniem, na przykład redukcję dzików czy lisów, które w coraz większej liczbie „przeprowadzają się” do miast.
Niekontrolowane populacje dzików po kilku latach wyrządzają w miastach szkody, które są nieakceptowalne dla większości społeczeństwa. Rozwiązanie tego problemu w sposób bardzo bezpieczny i akceptowalny społecznie może być łuk i strzała myśliwska, zwłaszcza na terenach podmiejskich oraz w innych miejscach, gdzie zwierzyna stwarza zagrożenie, a użycie broni palnej wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem.
Polskie Stowarzyszenie Myślistwa Łuczniczego (Polish Bowhunting Association) powstało w 2011 roku i od wielu lat stara się przekonać władze do zmiany prawa, by dopuścić polowania z łukiem. Doskonałym sprawdzianem tej metody mogłaby być bezkosztowa redukcja dzikich zwierząt na terenach miejskich. Wierzymy, że sukces takiej akcji przełożyłby się na poprawę wizerunku myśliwych, a nawet na zmianę nastawienia wielu z nich do tej formy łowów.
Tego typu polowania są bardzo bezpieczne i sprawdzają się między innymi na terenach zurbanizowanych. Przykładem jest Madryt, gdzie od 2012 roku mieszkańców przed dzikami chroni 55 łuczników. Myśliwi, którzy na co dzień są lekarzami, prawnikami czy urzędnikami, na zlecenie władz wykonują bezpłatnie odstrzał redukcyjny.
Projekt działa już od siedmiu lat i przynosi pozytywne rezultaty. Dziki, które wcześniej atakowały ludzi i były jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych w mieście, stały się celem myśliwych, którzy używają nowoczesnego sprzętu łuczniczego. Dyskretny charakter tych polowań minimalizuje ryzyko konfrontacji i nie wzbudza niepożądanych reakcji opinii publicznej.
Z niecierpliwością czekamy na moment, kiedy myśliwi-łucznicy będą mogli polować w Polsce i pomagać rozwiązywać problemy ze zwierzętami łownymi, które wyrządzają szkody w miastach i stanowią zagrożenie dla mieszkańców.
Więcej informacji: http://bowhunter.pl/